Czwarty dzień naszej mobilności w Hiszpanii był pełen kontrastów.
Wybraliśmy się na plażę w Salobreñi, jednak na początku było dość zimno i wietrznie.
Mimo nieco nieprzychylnych warunków pogodowych, nie zniechęciliśmy się i postanowiliśmy cieszyć się plażowaniem. Kiedy dotarliśmy na brzeg morza, wiatr przewiewał nasze włosy, a powiewające parasole tworzyły piękne pejzaże.